Zdecydowałam się podsumowac tydzień troszkę wcześniej, bo w weekend nie będę mieć zupełnie na to czasu.
Krótko i na temat: zmieniłam nazwę bloga na "Kanjiklub". Gdyby ktoś nie kojarzył, Kanjiklub to taki kosmiczny gang robiący interesy z Hanem Solo w VIII epizodzie "Gwiezdnych Wojen". Oglądałam wczoraj film na DVD i sobie o nich przypomniałam. Nazwa mnie ukrzekła ;)
Od teraz, jeśli ktoś z zaglądających tu będzie miał czelność się nie uczyć i nie ćwiczyć, no cóż...
Okej, czas na spowiedź.
1. Kana Town - odpaliłam dwa razy w tygodniu i ćwiczyłam katakanę.
2. Genki - przerobiłam pierwszą lekcję. Tym razem prawdziwą. Tamta była tylko krótkim wstępem. Omówię to, co przerobiłam w osobnym poście (lub w osobnych postach, bo dużo tego było). Do lekcji, czy też może działów (lepsze słowo) w "Genki" przypisane są lekcje kany i kanji. Dział pierwszy obejmuje hiraganę. Tę już umiem, więc nie było trudno.
Nie odkryję Ameryki, ale zbliżają się Święta w związku z czym będę miec dużo mniej czasu na naukę :/ Możliwe, że w przyszłym tygodniu będzie tu trochę ciszej. Bez obaw. Po przedświątecznej harówce z pewnością tu wrócę. W pełni sił ;)
Nawigacja
- Język japoński
- Kanji
- JPLT N5
- JPLT N4
- JPLT N5
- Kanji lekko i przyjemnie
- Strefa własna
- Podsumowania tygodnia
- Inne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz